KRYZYS – czyli parę słów o tym, jak przetrwać trudne momenty w życiu i biznesie i wyjść z nich z podniesioną głową, a nie na kolanach….
Kryzys. Cóż on właściwie oznacza?
W języku chińskim kryzys składa się z dwóch znaków. Jeden oznacza niebezpieczeństwo lub zagrożenie zaś drugi początek nowej drogi i szansę.
Kryzys to na pewno naruszenie naszej stabilizacji. Równowagi i ładu, który miałyśmy do tej pory. Może zaistnieć w różnych aspektach naszego życia i dotyczyć naszego związku, przyjaźni, zdrowia, pracy. Zawsze jest wyjściem ze strefy komfortu, ale jeśli podejdziemy do niego zdroworozsądkowo, może być szansą na wejście w strefę nowych możliwości!
Tak, jak to jest zapisane w języku chińskim. Nie jesteś już przecież dzieckiem. Wiesz, że nic nie jest dane raz na zawsze i jak śpiewa Sydney Polak” niebezpiecznie jest wierzyć w to, że coś trwa wiecznie”. Jako człowiek żyjesz w ciągłym procesie. Rodzisz się, dojrzewasz, starzejesz. Pory roku też cyklicznie się zmieniają. Najważniejsze- to zaakceptować ten stan. Przyjmować go, jako oczywistą, oczywistość. I być gotową mentalnie i finansowo na to, że jak zmiana (wolę tak nazywać kryzys) przyjdzie- będziesz na nią gotowa!
Najgorsza bowiem rzeczą w życiu jest tkwienie z uporem maniaka w jednym miejscu. Bez oczekiwań i ciekawości co się stanie, jeśli zburzy się dotychczasową rutynę i zacznie działać w sposób, w który nigdy się nie działało.
Wiem, wydaje się wygodne życie w swoim bezpiecznym i dobrze znanym kurniku. Pełnym kur, które gdakają już znajomo, znosić jajka o tej samej porze i żywić się tym samym każdego dnia.
Ale co by się stało, gdybyś:
Mogła być orłem i wzlecieć wyżej niż to całe stado nielotów wokół Ciebie i poszybować wyżej, niż Ci się wydaje, że możesz wzlecieć?
Jeśli przestałabyś się bać, pokonała swoje ograniczające myślenie i tak po prostu poszybowała?
Zostawiła swoje lęki, strach, niepewność co przyniesie jutro daleko za sobą?
Zapomniała, że masz kryzys i poczuła, że świat jest nadal pełen możliwości?
Sprawdzić co:
Sprawiało, że czułaś się zmęczona i zestresowana?
Robiłaś jakby pod przymusem, bo nie widziałaś innego rozwiązania?
Teraz właśnie możesz o tym w końcu pomyśleć. Bo świat stanął, zatrzymał Cię w domu na chwilę i bezkarnie możesz wycofać się z działań, które już Ci nie służą.
Powiem Ci co ja stosuje. Jak sobie radzę w kryzysie. Otrzymasz też w każdym punkcie podpowiedź z czego korzystam. Jakiej książki/kursu/mentora. Bo chcę Ci tą drogę ułatwić, abyś moje porady, jak najszybciej wcieliła w życie. Bo tylko wtedy zobaczysz skutek. A na tym mi najbardziej zależy!
Jak możesz zatem ogarniać kryzysy w Twoim życiu?
- Nawyk zdrowego odżywiania. Świadomy wybór tego co będziesz jadła.
- Picie określonej ilość płynów, picie wody-jeśli do tej pory były to napoje gazowane np.
- Masowanie ciała suchą szczotką.
- Gimnastyka twarzy/gimnastyka ciała.
- Nawyk odkładania drobnych sum.
- Nawyk zapisywania wydatków, Aby mieć kontrolę nad finansami. Są stworzone do tego specjalne aplikacje, ja korzystam z aplikacji “mój skarbiec”.
Te nawyki, o których napisałam nie są przypadkowe. To niektóre z moich, które sobie utrwaliłam. Po kolei, aż weszły mi w krew! Ważne, aby właśnie utrwalać je pojedynczo. Spisać, jakie chcesz mieć i po kolei wdrażać.
Raz zrobione działania, w jakimś wyznaczonym czasie powodują, że robisz je potem przez całe życie, póki ich nie zmienisz. Fajnie co? Nic Cię tak nie wesprze, w życiu i biznesie, jak odpowiednio ukształtowane nawyki.
Super artykuł ! Jak zwykle trafiony w punkt. Miło czyta się takie testy stawiające do pionu – zwłaszcza w obecnej sytuacji. Pozdrawiam 🙂
Dokładnie tak trzeba określić co jest wartościowe i działać :)) problemy były, są i będą 🙂 taka kolej rzeczy.